sobota, 6 lipca 2013

Co czytamy

Ponieważ post "Fikcja i personalizacja w życiu dziecka" wywołał dyskusję, postanowiłam pokazać kilka książek z biblioteczki Frania. Nie wszystkie, ale taki przegląd reprezentujący całość.
  • "Wiosna na Ulicy Czereśniowej". To ostatnio nasza ulubiona książka. Zachwyca ilością szczegółów. Świetna dla małego człowieka, który chłonie nowe słowa. 



  • "Lokomotywa" J. Tuwim. W tym wypadku zaczynam obserwować zainteresowanie rymem. Na razie to jedyny taki przykład. Ale i wiersz wyjątkowy. 

  •  "Pan Hilary", "Dżoncio" oraz "O Panu Tralalińskim" Tuwima. Tutaj zdecydowanie Franek nie skupia się na razie na czytanych słowach, tylko na obrazkach.   





Kilka książeczek, z których już powoli wyrastamy: 
  • Przykład książeczki sensorycznej. Wyjmowane elementy maja różną fakturę, w większości naśladującą prawdziwą fakturę danego przedmiotu.

  • Ptaki - mini atlas dla maluchów


I jeszcze z naszej, dorosłej półki z książkami:
  • "Ptaki Polski", A.Kruszewicza. Franek bardzo lubi go przeglądać. I widzę, że rozpoznaje kaczki (właściwie większość blaszkodziobych, jako kaczki). Ostatnio rozpoznał też dzięcioła! A mama przy okazji nadrabia braki z biologii :)

3 komentarze:

  1. Witam, chciałabym zaprosić Was do wzięcia udziału w kilku naszych zabawach.
    W jednej do wygrania są bardzo fajne gadżety z bajki Uniwersytet Potworny (bluzeczka, torba sportowa, przybory), w drugim jest możliwość przetestowania ciekawej gry edukacyjnej dla dzieciaczków, trzeci jest konkursem fotograficznym w którym można wygrać śliczny i mięciutki ręczniczek, poduszeczkę lub apaszkę.
    Nie chciałabym nadużywać Waszej cierpliwości i nie wkleje linków, ale jeśli jesteście zainteresowani, którąś z wyżej wymienionych zabaw to zapraszam na mój profil do bloga "Babylandia". Po boku są banerki konkursowe, więc łatwo trafić na to co Was ciekawi. Jeżeli jednak nie jesteście zainteresowani to z góry chciałabym bardzo przeprosić za tę reklamę...
    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy po raz kolejny za inspirację. Książka warta uwagi, ale uwaga! Do niej obecność rodzica jest wręcz niezbędna. Zero słów, maksimum obrazu.Dodam także, że z tej serii ukazały się także "Lato...", "Jesień...", "Zima..." i "Noc..."
    Dodam ponadto, że ciekawe jest to, aby wyszukiwać połączenia logiczne (przyczyna-skutek) między poszczególnymi kartami książki. Obserwacja poszczególnych bohaterów pozwala na zauważenie linearnej opowieści.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne jest też porównywanie pór roku między sobą!

      Usuń