Nie, wcale kontuzja nie była efektem zabawy, wręcz odwrotnie. Okład z lodu zamienił się w ciepło-zimne woreczki sensoryczne. Mama robiła zimne okłady na zbolałą kostkę, synek ciepłe na nóżki, rączki... Można też było macać lód i cieciorkę oraz porównywać temperaturę. Pewnie w przyjemniejszych okolicznościach można by jeszcze urozmaicić tą zabawę.
ciepły woreczek z cieciorką
zimny woreczek z kostkami lodu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz